rudy księciunio nie jest już bobaskiem....nie dość, że jako pięciomiesięczne kocię jest rozmiarów dorosłego kota to jeszcze dziś stracił ostatniego mleczaka, wróżka zębuszka nie ma już co robić...mam kociego nastolatka...jak patrzę na zdjęcia to właściwie już kawalera
Oli i jego dłuuuuugie odnóża :)
księciunio powoli traci kocięce rysy
widownia na swoich miejscach
moje sadzoneczki - ślubny bukiet
playful spectrum
jolly texan
Bez dwóch zdań, Księciunio to piękny kawaler! :)))
OdpowiedzUsuńRude jest piękne, ależ on jest śliczny :-)
OdpowiedzUsuńPiekny ten nastolatek. I łapska niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuń