niedziela, września 02, 2012

śniadanie, balkonowanie,spanie, spacery po klatce

moi drodzy czytelnicy, nie daje się ukryć, że Oli rośnie i, że zadomawia się coraz lepiej...właściwie to czuje się już u siebie a co za tym idzie uważa, że ma tu pewne prawa i jeśli ktoś ich nie respektuje to on będzie o nie walczył...na razie walki się nie toczą i myślę, że do nich nie dojdzie, ale Oli tak czy inaczej pokazuje, że się nie da nikomu traktować niewłaściwie
a oto komu Oluś pokazuje, że ma dość pomiatania swoim futerkiem

w chwilach relaksu i z nudów bo przecież Duża zabezpieczyła ogródek przed kopaniem ( do czasu aż Oli opracuje nową metodę dostania się do kwiatków) z ciocią Coco zażywa kąpieli słonecznych ( ciocia Coco nieco bezwstydnie )

kiedy już Olego dopada nuda nie omieszka oczywiście tego głośno ogłosić, możecie sobie wyobrazić jakie dźwięki wydobywają się z kota przy takiej minie

pozostaje wtedy jeszcze jedna rozrywka dla znudzonego....patrzenie na wszystko "z góry"


czasem znudzonym księciuniem zajmuje się Bajka


ale jak widać sprowadza go na manowce, czyli na klatkę schodową


ponieważ w powietrzu czuć już złotą polską jesień to Coco nie wystarcza już wygrzewanie się na słoneczku...ona otworzyła już sezon spania pod kocykiem


jej zachowanie wzbudza zainteresowanie...dziwią się koty co też ona wymyśla
najbardziej zainteresowana jest najbardziej zaczepna-Bajka


jest bardzo dociekliwa


i nieustępliwa


 w odkrywaniu co też się tam rusza pod spodem????


 jej chęć poznania prawdy


zostaje wreszcie


zaspokojona


jednak chyba nie tego oczekiwała Bajeczka :))


i na koniec gratka....króciutko na temat karmienia kotów, a właściwie spożywania prze nie śniadania....warto posłuchać tego mlaskania :D
chyba dobrze karmią w tym lokalu :))





7 komentarzy:

  1. Rewelacja...śniadanie mistrzów!:) Fotki tez piękniste jak zawsze:)Oluś z półki ...po prostu cuuudo!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wygląda również śniadanie, drugie śniadanie, lunch, obiad, podwieczorek, wczesna kolacja, kolacja i późna kolacja :))

      Usuń
  2. Coś dobrego musiało być , bo wszystkie pięknie jadły.
    U mnie zawsze znajdzie się jakiś dyskutant :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o nie, nie kochana, one warują już przy tych miskach jeszcze przed podaniem posiłku...nawet Bajka przestała wybrzydzać...bo wiesz jeść trzeba szybko bo potem zjedzą inni :P

      Usuń
  3. Powtarzać będę do nudzenia-foty piękne:)

    Koty zachwycające !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się zachwycam nimi codziennie....jestem strasznie szczęśliwa, że są ze mną :)

      Usuń
  4. Jak zawsze foto-relacja rewelacyjna. Ale jaki porządek w trakcie jedzenia! Nikt nikomu nie wyjada. Bardzo grzeczne ;) No i ten Oluś-Czaruś .... :)

    OdpowiedzUsuń