czwartek, października 31, 2013

Joszko, Totek, Griszka i Photos

Chciałam Wam przedstawić moich nowych podopiecznych :). Miot czterokotny, czyli cztery kocurki, porzucone przez kocicę na dachu szpitala więc nie byle jakie koty...wszak wywodzą się ze środowiska lekarskiego :). ferajna ma po 5-6 tygodni, w każdym razie posiadają już zęby...niestety z jedzeniem z miski jest jeszcze niejaki problem :P. Wczoraj maluchy zostały pierwszy raz odrobaczone. Ja jestem maleńtasami zauroczona, są cudowne. Na razie mieszkają w łazience i jeszcze trochę muszą tam pomieszkać. Dorosłe już się oswoiły, że w łazience coś jest. Mania trochę fuka pod drzwiami, ale widzę, że jakoś specjalnie pod nimi nie siedzi.

JOSZKO


JOŚ


GRISZKA


GRIŚ


TOTEK


TOTUŚ


PHOTOS


PHOTOSIK



PHOTUŚ


no model kurka jak nic


zapasy Photosa i Totka


zapasy Griszki i Photka


próba samodzielnego jedzenia


w tej misce musi być coś pysznego


Kto większy ten lepszy?





13 komentarzy:

  1. Aniu dokociłaś się na maksa,ale maluszki cudne,życzę Ci abyś znalazła dla nich domki,są przepiękne i imiona bardzo pasujące,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rodzeństwo więc nie było wyjścia albo żaden albo wszystkie...i teraz mam poczwórną radość :)

      Usuń
  2. Ależ z Ciebie Aniu prawdziwa kocia mama! :) Maluszki są przesłodkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla nich to chyba jestem mama, bo przychodzą na pieszczoszki, mycie i zasypianko do mnie.

      Usuń
  3. Ja pierdziu, ależ one prześlicznie wyglądają przy tej miseczce umorusane takie :D... :). Słodziaki prześliczne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z każdym posiłkiem jedzenie idzie im coraz lepiej :) ale wciąż trzeba je myć po :D

      Usuń
  4. Rany, jakie słodziaki!!!! A jedzenie...no po prostu dziecko czyste podczas jedzenia jest mocno podejrzane :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe! jest co robić jak już skończą jedzenie, a najlepsze jest to, że jak już je umyję to one znowu się dosiadają do michy

      Usuń
    2. Dbają, żebyś się nie nudziła ;) dobrze, że śpioszków nie noszą, bo miałabyś górę prania ;)

      Usuń
  5. Ale masz teraz radości w domu! Wyglądają na zdrowe, a to najważniejsze. Pokazuj je często! Fajne imiona. Wymyśliłeś czy już miały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Gosiu one zostały zdjęte z dachu szpitala, nikt ich nie zdążył nawet ponazywać bo były głodne i wyziębione i jak już sił nabrały trzeba było je ponazywać. Imiona same zaczęły przychodzić.

      Usuń
  6. Ale pięknotki :-) No to wesoło masz z taką czwóreczką. Życzę aby zdrowo się chowały, grzecznie rosły i znalazły kochające domy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jest wesoło, a to dopiero początek, kotki jeszcze tak nie dokazują, jeszcze z tydzień :)

      Usuń