niedziela, listopada 03, 2013

cudne maleństwa

Maluszki nadzwyczaj szybko wszystkiego się uczą, kuwetkowania, jedzenia, zabawy. Są niesamowicie proludzkie. Nawet kiedy odwiedziły nas ciocie: Kasia i Agnieszka koteczki nie czuły się w żaden sposób skrępowane. Pokazały się z najlepszej strony. Kotki pięknie przybierają na wadze, są u mnie piąty dzień a ja widzę jak urosły. Jedzą cztery razy dziennie z przerwą nocną od 22 do 6 rano. Karmię je gerberkami z kurczaka i indyka zmieszanymi z musem gourmeta z kurczaka. Pomimo iż mają już zęby trzonowe nie chcą jeść suchego pokarmu...dam im czas na naukę jedzenia chrupek. Są tak rozkoszne, że mogłabym z nimi spędzać całe dnie :)

Griszka, Totek i Photos


ta kuweta jest chyba za duża, ale podoba się bardzo :)


naprzód marsz! lewa, lewa..!


Toteczek


Griszka gryzący


trenujemy walkę


teraz w parach


lewy sierpowy w wykonaniu Totka


rozkosznie śpiący Griszka 


zdziwiony Joszko


znowu śpiący Griś


wielkie uszy Photoska

8 komentarzy:

  1. ja wiem z doświadczenia jak małe koty potrafią być cudowne, człowiek chciałby je zacałować!

    OdpowiedzUsuń
  2. ehhhhh jakie słodkości....do zacałowania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma słów, które opiszą jakie to miłe uczucie kiedy się takie cztery kulki tulą do ciebie

      Usuń
  3. O jejku, wszystkie są urocze ale ten niebieskooki brunet wystrojony w białe skarpetki skradł mi serce....:)
    Do tego brzuszek bielusieńki jakby dopiero co wypadł z ACE.
    Cały kwartecik bardzo udany.:)))

    Ala

    OdpowiedzUsuń
  4. Są takie cudne, że nie mogę oczu od nich oderwać! :D

    OdpowiedzUsuń