Zanim przejdę do dzisiejszego tematu chciałam pokazać kilka zdjęć moich koteczków...żeby nie poczuły się odtrącone i zaniedbane przez pańcię
Coco z dziupli
nie wiem czy to ziew czy okazywanie niezadowolenia?
czyż Mania nie jest piękna i subtelna pomimo swych gabarytów?
precelek
na posterunku
Oli się wdzięczy
tym razem Oli w dziupli
A teraz opowiem, a właściwie pokażę co dziś robiłam :). Dziś i jutro odbywają się u nas w centrum wystawowym targi Zoo Park więc takiej imprezy opuścić nie mogłam.
Wybrałam się z wielką ciekawością co też tam ujrzę. Mnogość stworzeń przyprawiła mnie o zawrót głowy a ich oglądanie sprawiło ogromną przyjemność nie mówiąc o relaksie, który zaburzył moje poczucie czasu. Co ja wam tu będę pisać...lepiej pokażę jakie cuda widziałam.
kaczki
pelikan i gęsi
lamy i kozy
papugi
w różnych kolorach
i rozmiarach
myszołowiec, o którym jego opiekun bardzo ciekawie opowiadał
gadziny,
niektóre dość sympatyczne
inne ciut mniej choć zachwycające
rybki w kropki
rybki w paski
świnki morskie potargane
świnki morskie uczesane
świnki morskie z gniazdkiem na łepku
najpierw myślałam, że to mały hipopotam
ale się okazało, że świnki morskie bywają też łyse
były też pieseczki, w których się zakochałam i stały się obiektem moich westchnień nicejski point terier
króliki
różnej urody
i maści
nawet rude
jak i różnej wielkości- toż to wielkie jak pies!!
szare
i łaciate
gołębie, których wiele osób nie lubi
lecz nie da się im odmówić urody
jak i dziwactwa, najpierw myślałam, że coś mu się stało
ten był bardzo elegancki
ten wyglądał jak we fraku
ten był oooooollbrzymi!!
ten miał elegancki kołnierz
a tych nie było widać spod kryzy
za to ich kompan pokazał, że jest naprawdę gołębiem
ten miał afro na skrzydłach
a ten pozazdrościł pawiom
ten ogon jest większy od gołębia
a ten nosi "dzwony"
były też pawie lecz mocno zestresowane
wśród ptactwa prym wiodły koguty piejące na potęgę
pierwszy raz widziałam kury w hełmach
albo takie coś co chyba udawało strusia
kury z pomponami zamiast głów
i wyczesane lepiej niż niejeden kot
nastroszone
i wielkie jak te króle co pokazałam wcześniej
żółwie wodne
i torfowe
no jeśli to jest zwierzątko domowe to ja się wyprowadzam! karaczany
sympatyczny gość, którego nazwy nie pamiętam
po hali spacerował sobie chłopak przyodziany w gustowny szal
widać jakoś nie mam głowy do gadzich nazw bo i tego przystojniaka nie pamiętam
ten jaszczur ma przecudne kolory
ten najwyraźniej powinien zostać modelem (chyba, że zamierzał mnie skonsumować)
ten wyglądał ciekawie
ta parka też bardzo interesująca
a potem było to co kociarze lubią najbardziej - main coon
to chyba yoda :)
łysolki- wszyscy mówili- jakie brzydkie, jakie brzydkie- a one są naprawdę ładne
niektórym było bardzo smutno
maleńki rosyjski niebieski
bengale prezentowały swoje przecudne cętki
w różnych kolorach
i konfiguracjach
a słodkie brytyjczyki
rozczulały
i łamały serca
norweskie leśne znosiły wszystko ze spokojem
a to jest cudo, na którego widok mało nie zemdlałam- czekoladowy abisyński- moim zdaniem najpiękniejszy kot wystawy
Przepiękna relacja!!! Napatrzeć się nie mogłam i na pewno jeszcze wrócę... Twoje kochane słodziaki też rozczulają :).
OdpowiedzUsuńRozmawiałam na wystawie z właścicielką hodowli kotów syberyjskich bo miała koteczkę taką jak Oluś. Pokazałam jej zdjęcia mojego księciunia i powiedziała, że od razu widać, że to kocurek i że ma piękną kufę :)
OdpowiedzUsuńBardzo udany miałaś dzień Aniu,cudowna fotorelacja,podziwiam i podziwiam.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam że to hipcio,gadziny jak to gadziny,piękne ale nie zaprzyjaźniłabym się z nimi:)
Twoje kociaki cudne jak zawsze:)))
odważyłam się pogłaskać węża, jego skóra jest bardzo przyjemna w dotyku, ciepła, nawet miękka i wcale nie jest obślizgła...bardzo ciekawe bodźce dotykowe :)
Usuńjejku, jakie cuda! Idę oglądać jeszcze raz!
OdpowiedzUsuńzdjęć jest kilka a klatek ze zwierzętami w hali było całe mnóstwo, wszystkiego się nie da pokazać...myślałam, że spędzę tam godzinę ale po dwóch musiałam lecieć na spotkanie...
UsuńWszystkie koty świata są piękne, ale ten ostatni to prawdziwy słodziak.
OdpowiedzUsuńTaka przytulaśna kluseczka :-)
Szkoda ze u mnie nikt takich wystaw nie organizuje.
A swoim kochanym koteczkom fajne zdjęcia zrobiłaś ... widać jakie z nich pięknoty są :-)))
Tak, to prawda, że wszystkie koty są piękne i na takiej wystawie gdzie jest ich mnóstwo chciałoby się każdego wymiziać, wygłaskać
UsuńDostałam zawrotu głowy od mnogości zwierzaków! W sensie pozytywnym oczywiście!:)))
OdpowiedzUsuńA Twoje kociulki prezentują się przepięknie:)))
Naprawdę fajne targi, bardzo mi podobało. Idąc tam miałam przekonanie, że głównie będą stoiska z akcesoriami i karmami więc jak zobaczyłam ten zwierzyniec byłam bardzo pozytywnie zaskoczona :)
UsuńFajne! ale maaaało:( zwłaszcza kotusiów....zazdraszczamy jednak wrażeń. Najpiękniejsza z onej wystawy jest niezmiennie Coco...choć dzisiaj i Maniusia mogłaby spokojnie walczyć o miejsce na okładce...Olek też jest cudo nieziemskie!
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie wszystkie zdjęcia wyszły dobrze, a poza tym starałam się je robić tak aby nie stresować zwierząt...choć byli i tacy, którzy używali lamp błyskowych :(
UsuńCoś pięknego.
OdpowiedzUsuńChyba bardzo duża olbrzymia była ta wystawa :-)
Śliczne gołębie...
Takich ubranych jeszcze nie widziałam :-)
Krysiu, naprawdę żałuję, że nie udało mi się więcej dobrych zdjęć zrobić. Wystawa była dość duża, ptactwa było cały ogrom, kotów też ale były pozakrywane folią. Nie dziwię się bo jak pisałam wcześniej nie wszyscy rozumieją, że lampa błyskowa może zwierzakowi przeszkadzać.
UsuńAniu ze specjalną dedykacją ;-) http://infografika.wp.pl/title,Czy-twoj-kot-spiskuje-by-cie-zabic,wid,14817700,wiadomosc.html
OdpowiedzUsuńSłowo nie na temat - wychodzi !!!!!!!!!!!! dziękuję :-*
Hahaha!!! Aśku to się uśmiałam :D...muszę uważać, wszak mam pięciu takich zabójców u siebie :)
Usuńwspaniała wystawa, to rzeczywiście małe zoo. a ten abisyńczyk jest boski. no cudo po prostu! a rosyjskie niebieskie też są cudo piękności. znam takiego jednego gagatka!
OdpowiedzUsuń